Wszystko wydarzyło się w środę, 15 lutego, we Wschowie. Patrol policji z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego próbował zatrzymać do kontroli samochód osobowy marki BMW. To wszystko z powodu kierującego, który przypominał osobę poszukiwaną.
- Na widok policyjnego radiowozu kierowca gwałtownie przyśpieszył. Pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna nie reagował i kontynuował dalszą jazdę - relacjonuje asp. Wioleta Dąbska z policji we Wschowie.
Był poszukiwany, w zatrzymaniu pomógł inny kierowca
Mundurowi rozpoczęli pościg, do którego sukcesywnie włączały się kolejne patrole. Kierowca uciekał ulicami Wschowy, a później wyjechał z miasta. Oczywiście łamał przy tym szereg przepisów ruchu drogowego.
Uciekiniera udało się zatrzymać w jednej z okolicznych miejscowości. Pomógł w tym bus zaparkowany na poboczu, ale największy udział miał w tym kierowca ciężarówki, który jadąc z naprzeciwka, skutecznie zablokował osobowe BMW. Za kierownicą siedział 21-letni mieszkaniec gminy Szlichtyngowa.
- Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności w wymiarze 11 miesięcy. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania, a pojazd, którym się poruszał nie miał badań technicznych - informuje asp. Dąbska.
Teraz 21-latkowi czeka prawdopodobnie kolejna kara, ponieważ niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem. Zgodnie z prawem grozi za to kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Potrzebujesz nawozu do roślin? ZGK Zielona Góra rozdaje zrębki choinkowe. Sprawdź, jak się zgłosić