- Z przykrością informujemy że dzisiejszej nocy miał miejsce zuchwały napad na naszego kierowcę – czytamy na facebookowym profilu korporacji Joker Taxi. Wszystko to działo się w okolicach Placu Staromiejskiego.
- Około godziny 23.00 dyżurny KMP w Gorzowie został powiadomiony o awanturze, jaka miała mieć miejsce na jednym z osiedlowych parkingów – wyjaśnia Maciej Kimet z zespołu prasowego lubuskiej policji. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol policji.
Okazało się, że doszło tam do awantury z pijanym klientem korporacji, który podróżował do swojego domu wraz z kobietą. - Po dotarciu pod wskazany adres okazało się, że jeden z pasażerów – mężczyzna zasnął. Próbowała dobudzić go kobieta, to samo robił kierowca taksówki – relacjonuje zdarzenie Maciej Kimet. Gdy mężczyzna w końcu się ocknął, stał się bardzo agresywny, uderzył kierowcę taksówki, po czym zaczął kopać samochód. W pewnej chwili wsiadł do taksówki i ruszył w kierunku tzw. „białego kościółka”. Tam miał staranować jedną z bram wjazdowych, po czym wjechał na rozkopaną ulicę Walczaka. - Samochód zawisł na jednej ze studzienek kanalizacyjnych i wtedy mężczyzna rzucił się do ucieczki – dodaje Kimet. 36-latek został jednak szybko złapany.
Jak się okazało, mężczyzna miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Został zatrzymany do wytrzeźwienia, jego przesłuchanie, oraz dalsze czynności w tej sprawie będą mogły być przeprowadzone dopiero w poniedziałek. Wtedy też zostaną mu postawione zarzuty. 36-latek odpowie zapewne za pobicie, uszkodzenie mienia, jazdę pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji drogowej.
Gorzowianin.com