Wszystko wydarzyło się w środę, 27 kwietnia, w Wilkowie koło Świebodzina. Patrol policjantów z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego otrzymał informację od funkcjonariuszy kryminalnych, że w rejonie tej miejscowości może znajdować się mężczyzna poszukiwany listem gończym. Podali też pojazd, którym może się poruszać.
Mundurowi faktycznie natrafili na opisane auto i zatrzymali je do kontroli. Kierowcy nakazano zgasić silnik i zostawić kluczyki na podszybiu, natomiast pasażer, którym okazał się poszukiwany 34-latek, miał wyjść z pojazdu. Tak się jednak nie stało, a drzwi samochodu cały czas były zamknięte.
Chciał uciec. Został zatrzymany
- Wystraszony pasażer zaczął krzyczeć do kierowcy "jedź, jedź", chcąc uciec i uniknąć zatrzymania. Kiedy kierowca nie reagował, chwycił kluczyki i odpalił silnik. Policjant będący od strony kierowcy, usiłował przeszkodzić mężczyźnie. Kiedy pojazd ruszył, drugi z funkcjonariuszy podjął decyzję o wybiciu szyby od strony pasażera, a następnie wyciągnął pasażera i obezwładnił go - relacjonuje asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.
Teraz 34-letniego mieszkańca gminy Świebodzin czeka kara pozbawienia wolności w wymiarze 8 lat i 11 miesięcy. Trafi on za kratki między innymi za posiadanie znacznych ilości narkotyków, kradzieże, kradzieże z włamaniem, kierowanie pojazdem pomimo zakazu (aktywnych ma ich aż pięć).
- Mężczyzna zostanie odizolowany od społeczeństwa, aby nie stwarzał dla innych zagrożenia - podkreśla asp. Ruciński.
Przeczytaj też: Pożar Castoramy w Zielonej Górze (ZDJĘCIA)