Krajowa Administracja Skarbowa bardzo często kontroluje pojazdy, które przekraczają polsko-niemiecką granicę. Ich uwagę przykuwają przede wszystkim samochody ciężarowe. Wszystko po to, aby udaremniać między innymi nielegalny transport odpadów. Tak było przed kilkoma dniami na austostradzie A18 w rejonie Olszyny.

Wpadła ciężarówka wypełniona śmieciami

- Przewoźnik zgłosił, że wiezie odpady z tworzywa sztucznego, które powstały z elementów śmigieł wiatrowych. Na naczepie oprócz zgłoszonego towaru były fragmenty pianki izolacyjnej, styropianu, metalowe części różnego rodzaju urządzeń, puszki i pojemniki po żywności oraz kawałki drewna - informuje Ewa Markowicz, rzecznik lubuskiej KAS.

Funkcjonariusze lubuskiej Służby Celno-Skarbowej ustalili, że odbiorca nie miał wymaganych pozwoleń na przywóz tej mieszaniny odpadów. Mundurowi zatrzymali więc transport i powiadomili o sprawie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze, który dokonał oceny ładunku.

Kara dla nadawcy, przewoźnika i odbiorcy

Krajowa Administracja Skarbowa ukarze przewoźnika i nadawcę karami do 12 tysięcy złotych. Ponadto z karą do nawet 500 tysięcy złotych musi liczyć się także odbiorca, którym była firma z województwa świętokrzyskiego.

Sprawę prowadzi teraz Prokuratura Rejonowa w Żarach. Nielegalne sprowadzenie odpadów jest zagrożone karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj też: Pijany kierowca zatrzymany w Krośnie Odrzańskim. Miał ponad 3 promile alkoholu