Wszystko wydarzyło się w sobotę, 21 października, w Nietkowie koło Zielonej Góry. Przed godziną 17:20 na ulicy Tadeusza Kościuszki kierujący motocyklem nie opanował pojazdu i uderzył w płot jednej z posesji. Następnie przewrócił się on wraz z jednośladem.
- Gdy podeszli do niego mieszkańcy miejscowości, żeby sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy, ten nagle wstał i uciekł - relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Motocyklista był pijany i jechał pod wpływem narkotyków
Pod wskazany adres przyjechali policjanci służby patrolowej oraz z Wydziału Ruchu Drogowego. Wezwano także dwa zastępy straży pożarnej i zespół pogotowia ratunkowego.
- Policjanci zatrzymali kierującego po kilkudziesięciu minutach od zdarzenia. Był to 37-letni mieszkaniec Zielonej Góry - informuje podinsp. Stanisławska.
Badanie alkomatem wykazało, że motocyklista miał w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo na jaw wyszło, że prowadził jednoślad, będąc pod wpływem narkotyków, a dokładniej marihuany, którą miał też przy sobie. Ponadto okazało się, że motocykl nie jest w ogóle dopuszczony do ruchu i miał założone tablice od innego jednośladu.
Pijany kierowca stanie przed sądem
37-latek usłyszał już zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i pod wpływem środków odurzających oraz posiadania narkotyków. Przedstawiono mu także zarzut użycia tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do danego pojazdu.
Jak przekazuje policja, za te przestępstwa przepisy przewidują karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za spowodowanie kolizji drogowej.
Przeczytaj też: Tragiczny wypadek na autostradzie A2. Osobówka wjechała w tył naczepy
https://newslubuski.pl/interwencje/15241-pijany-motocyklista-uderzyl-w-plot-kolo-zielonej-gory.html#sigProId9bffcff4d8