W nocy z 5 na 6 stycznia 2024 roku serwery Uniwersytetu Zielonogórskiego zostały zaatakowane przez grupę hakerską Akira. Strony uczelni przestały działać, a pracownicy oraz studenci utracili dostęp do platform. Jak nieoficjalnie ustalił portal NewsLubuski.pl działania hakerów polegały na zaszyfrowaniu danych uczelni i żądaniu okupu za ich odszyfrowanie.
Atak hakerski na serwery Uniwersytetu Zielonogórskiego
Z nieoficjalnych ustaleń portalu NewsLubuski.pl wynika, że hakerzy zażądali od uczelni 750 tys. dolarów okupu za odszyfrowanie danych. Przedstawiciele uniwersytetu zgłosili się po pomoc do CERT Polska - zespołu powołanego do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci. Konsultacje miały być też prowadzone z firmą zajmującą się oprogramowaniem Pegasus.
Jak podaje Fundacja AVLab grupa Akira zajmuje się atakami hakerskimi m.in. na instytucje edukacyjne. Hakerzy wykorzystują znane luki w oprogramowaniu lub słabość systemu bezpieczeństwa w procesie uwierzytelniania wieloskładnikowego.
Informatycy uczelni stopniowo przywracają działanie systemów. Studenci mają już dostęp do planów zajęć oraz skrzynek mailowych. Obecnie nie wiadomo, czy hakerom udało się zniszczyć jakieś dane.
Naruszenie danych osobowych studentów i pracowników Uniwersytetu Zielonogórskiego
W środę 10 stycznia studenci oraz pracownicy Uniwersytetu Zielonogórskiego otrzymali maila z informacją o naruszeniu ochrony danych osobowych. - W następstwie przeprowadzonego w dniu 6.01.2024 r. ataku hackerskiego doszło do czasowego zablokowania możliwości odczytu plików maszyn wirtualnych zawierających dane osobowe pracowników i studentów - napisał Jerzy Rybicki, inspektor ochrony danych.
W przesłanej wiadomości dodano, że analiza zdarzenia przeprowadzona przez Zespół Centrum Komputerowego Uniwersytetu Zielonogórskiego nie dostarczyła dowodów wytransferowania/pobrania danych z zaatakowanych serwerów. O zdarzeniu poinformowane zostały właściwe organy, podjęto też środki zaradcze.
Inspektor poinformował, że zaszyfrowane pliki zawierały m.in. numery pesel, numery dowodów osobistych, numery telefonów komórkowych oraz adresy zamieszkania studentów. W przypadku pracowników uczelni chodziło m.in. o numery pesel.
Próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie z Uniwersytetem Zielonogórskim, jednak bezskutecznie.