7-miesięczne dziecko nie żyje. Nowe fakty ws. śmierci chłopczyka (ZDJĘCIA)

Śledczy wyjaśniają przyczyny śmierci 7-miesięcznego dziecka ze Świebodzina. Ciało chłopca zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Policjanci zatrzymali jedną osobę.

W czwartek, 7 marca w godzinach porannych do wynajmowanego mieszkania przy ulicy Topolowej w Świebodzinie zostały wezwane służby ratownicze. Z informacji, które ustalił portal NewsLubuski.pl, po pomoc zadzwoniła babcia 7-miesięcznego chłopca, która zauważyła, że dziecku coś się stało.

Na miejsce przyjechał zespół pogotowia ratunkowego oraz policjanci. Niestety na pomoc było już za późno. – Lekarz stwierdził zgon dziecka – informuje asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.

7 miesięczne dziecko nie żyje. Zatrzymano jedną osobę

Czynności na miejscu tragedii prowadzili policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora.

– Ciało dziecka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który sprawował opiekę nad chłopczykiem. To konkubent matki dziecka. Śledztwo prowadzone jest obecnie w sprawie ujawnienia zwłok – mówi Ewa Antonowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Świebodzin. Partner kobiety opiekował się jeszcze jednym dzieckiem

Jak nieoficjalnie ustalił portal NewsLubuski.pl, 40-letnia matka chłopczyka została zatrzymana dzień wcześniej przez policjantów za kradzież z włamaniem. Kobieta noc spędziła w areszcie, a niemowlę zostało pod opieką jej 26-letniego partnera.

Z dalszych nieoficjalnych ustaleń portalu wynika, że pod opieką mężczyzny, tej feralnej nocy, znajdowało się jeszcze jedno, nieco starsze dziecko. Obecnie służby prowadzą śledztwo i jeszcze nikt nie usłyszał zarzutów. Wkrótce ruszą przesłuchania. Sekcja zwłok dziecka ma zostać przeprowadzona w piątek, 8 marca.

Przeczytaj też: 70-latek rozbił samochody w Zielonej Górze. Wiemy, ile wydmuchał (ZDJĘCIA)