Wszystko wydarzyło się we wtorek, 21 maja, przy ulicy Serbskiej w Żarach. W godzinach porannych policja otrzymała zgłoszenie o usiłowaniu kradzieży słupków ogrodzeniowych na ogródkach działkowych. Na miejsce wysłano patrol funkcjonariuszy z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego.
- Kiedy dojeżdżali na miejsce, zauważyli mężczyznę, który wbiega do samochodu typu bus i odjeżdża. Włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, ale kierowca zignorował je i kontynuował ucieczkę. Policjanci udali się w pościg - relacjonuje nadkom. Aneta Berestecka, rzecznik policji w Żarach.
Pościg Żary. Zatrzymano 39-latka
Mężczyzna uciekał drogą krajową nr 12 w kierunku Lipinek Łużyckich. W międzyczasie kilkukrotnie zajeżdżał trasę policjantom. W pewnym momencie skręcił w drogę gruntową i zwolnił.
- Mundurowi, wykorzystując ten moment, wybiegli z radiowozu i przy użyciu siły wyciągnęli mężczyznę z samochodu. Po sprawdzeniu okazało się, że jest on poszukiwany, ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i cofnięte uprawnienia do kierowania - informuje nadkom. Berestecka.
Złodziej Żary. Miał nielegalną broń i narkotyki
Dalej było tylko gorzej. W trakcie przeszukania busa funkcjonariusze ujawnili dwie jednostki broni, na które 39-latek nie miał zezwolenia. Było też ponad sto sztuk amunicji różnego kalibru, a na aucie znajdowały się tablice rejestracyjne od innego pojazdu. Ponadto w trakcie przeszukania mieszkania mężczyzny znaleziono narkotyki, a dokładniej metamfetaminę.
Zatrzymany 39-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już łącznie sześć zarzutów i został przesłuchany. W środę, 22 maja, sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące.
Przeczytaj też: Nietypowa kradzież w Lubuskiem. Mężczyzna ukradł... krzyż