Starszy mężczyzna operowany
Do jednego z lubuskich szpitali trafił 81-letni mężczyzna. Przebywał na oddziale chirurgicznym. 8 lub 9 lipca został poddany zabiegowi usunięcia woreczka żółciowego.
- Po zabiegu w rozmowie telefonicznej mężczyzna skarżył się rodzinie na coraz gorsze samopoczucie. W związku z powyższym w środę, 10 lipca, miała miejsce kolejna operacja, która została nazwana przez lekarza przeprowadzającego ponowny zabieg, jako ratująca życie - informuje Prokuratura Okręgowa Zielona Góra.
Zmarł po operacji
W trakcie operacji 81-letni pacjent miał dostać wstrząsu. Tuż po jej zakończeniu został przeniesiony na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Był nieprzytomny, a jego stan oceniano jako krytyczny. Zmarł dwa dni później, 12 lipca.
- Według relacji rodziny zmarłego podczas pierwszej z operacji mogło dojść do błędu, a tym samym komplikacji, na skutek których stan pacjenta się pogarszał i konieczne było wykonanie kolejnego zabiegu - przekazuje prokurator Łukasz Wojtasik z zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Zmarł w szpitalu. Nieumyślne spowodowanie śmierci?
Zawiadomienie w sprawie złożyła do Prokuratury Rejonowej w Żarach córka zmarłego 81-latka. Śledczy wszczęli postępowanie w sprawie narażenia mężczyzny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania śmierci przez personel medyczny.
Ciało zmarłego zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Analizie podlegać będzie także cała dokumentacja medyczna. Wszczęte śledztwo ma na celu między innymi wyjaśnienie przebiegu zdarzeń.
Przeczytaj też: Tragiczny finał poszukiwań na rzece Warta. Nie żyje wędkarz