Kierowca Audi wpadł koło Zielonej Góry. „Miał za nic przepisy”

Kierowca Audi wpadł w ręce policji koło Zielonej Góry. Dostał spory mandat. – Miał za nic przepisy – podkreślają funkcjonariusze.

Droga wojewódzka nr 282 to trasa najbardziej narażona na zdarzenia drogowe w powiecie zielonogórskim. Dość często dochodzi na niej do wypadków oraz kolizji. Zdecydowana większość ma miejsce w rejonie miejscowości Droszków i Łaz.

To właśnie tam pojawili się w piątek, 19 lipca, policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Mundurowi w nieoznakowanym radiowozie nagrywali wyczyny kierowców, a później ich zatrzymywali. W ich ręce wpadł między innymi 26-latek kierujący Audi zatrzymany przed Droszkowem.

Dostał spory mandat. „Miał za nic przepisy”

– Kierowca Audi miał za nic przepisy ruchu drogowego i wyprzedzał pomimo obowiązującej linii podwójnej ciągłej. Nie zrobiło na nim wrażenia także ograniczenie prędkości do 70 km/h, bo poruszał się z prędkością 150 km/h – relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.

Mundurowi z drogówki ukarali 26-latka mandatem w wysokości 2700 złotych. Do jego konta dopisano także 20 punktów karnych.