Szalony pościg za Volkswagenem. „Nie reagował na żadne sygnały. Wjechał pod prąd”

Policyjny pościg w Krośnie Odrzańskim i okolicach. Mundurowi ścigali osobowego Volkswagena. Kierowca stwarzał ogromne zagrożenie. Miał przy sobie narkotyki.

Pościg Krosno Odrzańskie

Wszystko zaczęło się w poniedziałek, 28 października, w Bytnicy. Patrol z Wydziału Ruchu Drogowego chciał zatrzymać do kontroli kierowcę samochodu Volkswagen Golf. Gdy pojazd zjechał na posesję, policjant poinformował kierowcę o kontroli. Wtedy ten ruszył w kierunku Krosna Odrzańskiego.

– Funkcjonariusze podjęli za nim pościg. Mężczyzna, uciekając nie reagował na żadne sygnały, stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa dla innych uczestników ruchu, a także zajeżdżał funkcjonariuszom drogę uniemożliwiając zatrzymanie go – relacjonuje kom. Justyna Kulka, rzecznik policji w Krośnie Odrzańskim.

Policyjny pościg Krosno Odrzańskie. Był pod wpływem narkotyków

Mężczyzna dojechał do Krosna Odrzańskiego, gdzie uciekał ulicami miasta. W pewnym momencie wjechał pod prąd w ul. Prądzyńskiego, gdzie uderzył w ogrodzenie. Wtedy mundurowi od razu zablokowali mu radiowozem wyjście z auta. Mimo to kierowca próbował jeszcze uciec pieszo, lecz po kilkunastu metrach został zatrzymany.

– Kierującym okazał się 27-latek z powiatu lubińskiego. Obowiązywał go zakaz kierowania pojazdami oraz miał przy sobie substancje psychoaktywne i środki odurzające. To było powodem jego ucieczki. Ponadto przyznał się do wcześniejszego zażycia substancji odurzających – informuje kom. Kulka.

Uciekinier usłyszał już zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, jazdy mimo zakazu kierowania oraz posiadania narkotyków. Grozi mu kara od 3 miesięcy do lat 5 więzienia. Dodatkowo jeśli badania potwierdzą obecność narkotyków w organizmie, usłyszy on także zarzut kierowania pod ich wpływem.

Przeczytaj też: Akcja służb w mieście. Nalot na nielegalne kasyno (ZDJĘCIA)