Złodzieje Zielona Góra
W ostatnich dniach policjanci z Zielonej Góry otrzymują bardzo dużo zgłoszeń dotyczących kradzieży. Praktycznie nie ma dnia, aby patrole nie interweniowały w sklepach czy centrach handlowych. Najczęściej są to zgłoszenia od ochroniarzy, którzy ujęli przestępców na gorącym uczynku.
- Kradzieże sklepowe to w ostatnich dniach prawdziwa plaga. W ciągu dwóch dni tylko w dwóch sklepach, policjanci i pracownicy ochrony zatrzymali na gorącym uczynku cztery osoby - relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Kradzież sklepowa Zielona Góra. Jeden użył gazu
Wśród zatrzymanych złodziei znalazł się m.in. 50-letni mężczyzna podejrzany o kradzież produktów o wartości 800 złotych. Gdy pracownicy drogerii próbowali ująć go za linią kas, zaczął się z nimi szarpać, a nagle użył wobec nich gazu pieprzowego. Ostatecznie trafił w ręce policji. Teraz za wymuszenie rozbójnicze grozi mu kara do 10 lat więzienia. Został już aresztowany na 2 miesiące.
W innej drogerii zatrzymano 31-letnią kobietę i 37-letniego mężczyznę. To podejrzani o kradzieże perfum o łącznej wartości ponad 1000 zł. Funkcjonariusze ustalili, że wcześniej kradli też w sklepie budowlanym, skąd kilkukrotnie wynieśli towar o wartości niemal 8 tys. zł. Para usłyszała zarzuty w recydywie, grozi jej do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Nie inaczej było w czwartek, 28 listopada. Wczoraj zarzuty usłyszał także inny mężczyzna zatrzymany w drogerii na kradzieży perfum wartych ponad 800 złotych. Wiadomo, że na swoim koncie ma on jeszcze inne, podobne przestępstwo.
Przeczytaj też: Tragiczny finał wypadku na wojewódzkiej "132". Ciężko ranna kobieta nie żyje