W Torzymiu koło Sulęcina w dom przy ulicy Reja wjechał samochód osobowy. Mieszkańcy, w tym dwójka dzieci, nie odnieśli żadnych obrażeń, ale budynek, został uszkodzony.
Służby otrzymały zgłoszenie w piątek, 17 stycznia, około godziny 16:30. – Kierujący samochodem osobowym jadąc ulicą Reja w Torzymiu z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w budynek mieszkalny. Pojazdem jechały cztery osoby – mówi sierż. Klaudia Richter, rzecznik policji w Sulęcinie.
Na miejsce wysłano służby ratownicze. Osoby podróżujące osobówką oraz mieszkańcy budynku mogą mówić o dużym szczęściu. W wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany. Dwójka dzieci, która przebywała w domu, znajduje się obecnie u sąsiadów.
Dokładne okoliczności zdarzenia ustala już sulęcińska policja. Wiadomo, że pojazd uszkodził jedną ze ścian budynku. – Kierowca samochodu był trzeźwy. Został on przebadany także na obecność środków odurzających, ale i ono nic nie wykazało – dodaje sierż. Richter.
Fot. OSP Torzym
Przeczytaj też: Wypadek w Gorzowie. Kierowca stracił przytomność i zatrzymał się na słupie