Wszystko wydarzyło się w piątek, 25 maja, na trasie S3 na odcinku Międzyrzecz - Świebodzin. Kierująca pojazdem, 20-letnia kobieta nie zwracała uwagi na pozycję wskaźnika ilości paliwa w pojeździe i w rezultacie prowadzone przez nią auto zatrzymało się na „esce”.
- W mediach wielokrotnie nagłaśniane były tematy dotyczące zdarzeń drogowych zaistniałych w wyniku najechania na pojazdy stojące na pasie awaryjnym. Część z tych zdarzeń niestety zakończyła się tragicznie. W tym wypadku młode kobiety podróżujące pojazdem wcale nie zadbały o własne bezpieczeństwo. Nie włączyły świateł awaryjnych, ani nie wystawiły trójkąta ostrzegawczego - mówi sierż. szt. Marcin Ruciński, Rzecznik Prasowy KPP w Świebodzinie.
Dwie z podróżnych ruszyły pieszo po trasie S3, aby znaleźć stację i zakupić paliwo. Z kolei pozostałe dwie koleżanki... stanęły przy pojeździe i robiły sobie selfie. O tej sytuacji poinformowani zostali świebodzińscy policjanci, którzy gdy przyjechali na miejsce, zastali dwie kobiety stojące pomiędzy pojazdem a barierkami energochłonnymi.
Kierująca pojazdem 20-latka została ukarana mandatem karnym, a miejsce postoju pojazdu zostało zabezpieczone przez policję. - Należy pamiętać, że na autostradach oraz drogach ekspresowych pojazdy poruszają się z dużą prędkością, więc w przypadku gdy zabraknie nam paliwa lub wystąpi inna okoliczność zmuszająca nas do zatrzymania pojazdu, najważniejszym jest wtedy odpowiednie zadbanie o własne bezpieczeństwo - podkreśla sierż. szt. Ruciński.