Policjanci z Sulechowa zatrzymali 23-letniego dilera narkotyków. Mężczyzna posiadał 115 gramów amfetaminy i przygotowywał ją do sprzedaży. Miesiąc wcześniej zatrzymali jego ojca. Ten miał przy sobie marihuanę.
Zaczęło się od informacji uzyskanych przez sulechowskich kryminalnych. Funkcjonariusze w wyniku działań operacyjnych ustalili, że 23-letni mieszkaniec miasta handluje narkotykami. Wówczas potrzebne było już tylko miejsce jego pobytu.
Szybko okazało się, iż mężczyzna nie przebywa w swoim mieszkaniu, ale u swojego 35-letniego znajomego. Kryminalni wkroczyli do lokalu z samego rana. W środku zastali właściciela nieruchomości oraz podejrzanego.
Szykował amfetaminę do sprzedaży. Nie był notowany
– W pokoju zajmowanym przez 23-latka ujawniono ponad 115 gramów amfetaminy. Część już przygotowana w porcjach do sprzedaży. Dodatkowo w innym pokoju funkcjonariusze znaleźli w doniczce krzew konopi indyjskich. Ten należał do właściciela mieszkania – relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie. 23-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz przygotowania do wprowadzenia ich do obrotu. Grozi mu kara więzienia do 10 lat. Teraz został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Jaki ojciec taki syn
Miesiąc wcześniej policjanci zatrzymali też 42-letniego ojca dilera. Ten był poszukiwany listem gończym. Podczas czynności mundurowi znaleźli przy nim marihuanę.
Przeczytaj też: Policyjna eskorta do szpitala. Wieźli mdlejącą kobietę z zagrożeniem życia