Wszystko wydarzyło się w środę, 8 sierpnia. Około godziny 23:45 świebodzińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o imprezie, która odbywa się na dachu jednego z budynków w miejscowości Zbąszynek. Dyżurny skierował na miejsce najbliższy patrol z Posterunku Policji w Zbąszynku. Mundurowi potwierdzili, że troje świeżo upieczonych 18-latków urządziło sobie imprezę z alkoholem na dachu.
Sprowadzenie młodych osób na dół okazało się problemem z powodu wyraźnego upojenia alkoholowego, ale też ich zachowania. - Wszyscy byli gotowi skakać po ścianach budynku twierdząc, że ćwiczą parkour. Byli oni również agresywni i wulgarni - mówi sierż. sztab. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Imprezowicze zostali sprowadzeni na dół przy pomocy podnośnika hydraulicznego, którym przyjechali strażacy ze Świebodzina. Następnie cała trójka została przewieziona do Izby Wytrzeźwień w zielonogórskiej Raculi.
Spożyty przez 18-latków alkohol oraz przekonanie, iż pod jego wpływem mogą zeskoczyć z dachu mogło zakończyć się tragicznie. - Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie oraz zakłócenie porządku odpowiedzą oni teraz przez Sądem Rejonowym w Świebodzinie - dodaje sierż. sztab. Ruciński.