W sobotę, 30 minut po północy, na zakręcie ulicy Jędrzychowskiej przy skrzyżowaniu z Jęczmienną doszło do poważnego w skutkach wypadku. Samochód osobowy wypadł z drogi, rozbił ogrodzenie i wpadł na posesję jednego z przydrożnych domów. - Usłyszałem głośny pisk, a potem huk. - relacjonuje jeden ze świadków wypadku. Pomocy, ciężko rannemu kierowcy w pierwszej kolejności udzielali pobliscy mieszkańcy, m.in. obywatele Ukrainy. - Kierowca wypadł z auta. Uderzenie było tak mocne, że aż rozerwało dach. - dodaje świadek. Powiadomione zostały służby ratownicze.
Na miejscu już po kilku minutach pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej numer 1 w Zielonej Górze. Strażacy rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową u poszkodowanego, liczyły się każde sekundy. Po chwili na miejscu zjawił się specjalistyczny Zespół Ratownictwa Medycznego, ratownicy oraz strażacy wspólnie z lekarzem walczyli o życie ciężko rannego kierowcy. Po około 20 minutach mężczyźnie udało się przywrócić akcję serca, w ciężkim stanie został zabrany do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Peugeot 207 CC, jadąc od strony centrum miasta w kierunku Zatonia, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w ogrodzenie i wpadł na posesję jednego z przydrożnych domów. Z relacji świadków wynika, że kierowca w wyniku uderzenia wypadł z pojazdu. Samochód jest doszczętnie zniszczony.
Funkcjonariusze policji ustalają, jak doszło do tego zdarzenia. Droga w miejscu zdarzenia jest zablokowana.
Godzina 9:55 - Niestety 22-letni mężczyzna zmarł w szpitalu.
https://newslubuski.pl/interwencje/6736-powazny-wypadek-w-zielonej-gorze-kierowca-wypadl-z-auta.html#sigProId1eb0a0dc3b