Kierujący Dacią jechał w kierunku ulicy Wojska Polskiego. Po drugiej stronie ulicy na przystanku stał autobus MZK. W pewnym momencie około 10-letni chłopiec postanowił przebiec na drugą stronę jezdni i popełnił najgorszy błąd każdego pieszego - wybiegł zza autobusu wprost pod nadjeżdżającą Dacię, nie dając szansy kierowcy. Chłopiec z obrażeniami trafił na SOR. Na szczęście jego zdrowiu nic nie zagraża. Dodajmy, że do tego potrącenia doszło około 50 metrów od najbliższego przejścia dla pieszych.
Młody kierowca Dacii nie miał szans na reakcję. Był trzeźwy i jechał, na szczęście, bardzo przepisowo.
Apelujemy do rodziców, aby ciągle wpajali swoim dzieciom zasady przechodzenia przez jezdnię.
https://newslubuski.pl/interwencje/7213-potracenie-dziecka-w-zielonej-gorze-chlopiec-wybiegl-zza-autobusu.html#sigProIdce595dbf78