Miejscowi policjanci otrzymali informacje o dwóch podobnych sytuacjach, kiedy złodzieje weszli do mieszkań seniorów. Pretekstem była konieczność wymiany grzejników i kontrola gazu. W obu przypadkach do mieszkanek przyszedł mężczyzna z kobietą.
- Fałszywi specjaliści przekonywali, że wymiana czy kontrola instalacji jest niezbędna. Kiedy starsza właścicielka mieszkania rozmawiała z jedną z osób, w tym samym momencie mieszkanie było prawdopodobnie przeszukiwane. W obu przypadkach skutkiem była kradzież pieniędzy - relacjonuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego Lubuskiej Policji.
Kontrola liczników, sprzedaż garnków czy wizyta administratora budynku to tylko pretekst złodzieja do tego, by wejść do mieszkania. Na cel najczęściej wybiera się osoby starsze i żyjące samotnie. Złodzieje zabierają gotówkę czy biżuterię. - Często przestępcy działają w kilka osób, choć właściciele mieszkań nawet nie zdają sobie z tego sprawy - podkreśla podkom. Jaroszewicz.
Policjanci przypominają, aby nie wpuszczać obcych osób do domów. A gdy natrętny gość nie chce odpuścić, warto zadzwonić po patrol.