We wtorkowy wieczór do hospicjum im. Brata Alberta w Żarach przyszedł 33-letni mężczyzna. Na nagraniu z kamery monitoringu widać jak rozgląda się po korytarzu. Kiedy tylko nadarzyła się okazja sprawnie podchodzi do stolika, na którym znajdowała się skarbona z datkami od odwiedzających.
Nie było łatwo odkręcić śrubę trzymającą skarbonę, dlatego złodziej przesunął sobie cały stół, by móc zrobić to za filarem. Po kilkunastu sekundach skarbona była już w jego rekach. Mężczyzna uciekł zabierając ją ze sobą.
Władze placówki były oburzone kradzieżą. Sprawa bardzo zbulwersowała także wszystkich mieszkańców Żar. Szacowano, że w skarbonce znajdowało się około 500 złotych.
Policja zatrzymała złodzieja
Mundurowi pracowali nad sprawą od 16 stycznia, kiedy to na komendę wpłynęło zawiadomienie o kradzieży. Na wyniki nie trzeba było długo czekać. - Dzięki intensywnym działaniom i typowaniu sprawcy, funkcjonariusze zatrzymali 33-letniego mieszkańca Żar - relacjonuje kom. Aneta Berestecka, rzecznik żarskiej policji.
Mężczyzna został przesłuchany. Pieniędzy nie udało się jednak odzyskać, ponieważ wszystkie miały już zostać wydane. Teraz 33-latkowi może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Ktoś zanieczyścił jezioro w Kłodawie koło Gorzowa. To nie pierwszy przypadek (ZDJĘCIA)