Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego zielonogórskich strażaków w piątkowe popołudnie, 27 marca. Około godziny 16:00 kierowca osobowego Citroena jechał ulicą Zawadzkiego Zośki w kierunku ul. Zachodniej. Nagle auto zapaliło się podczas jazdy, a kierowca szybko zjechał z drogi na parking.
Pojazd bezskutecznie próbowano gasić przy użyciu gaśnicy. Pożar rozprzestrzeniał się jednak na tyle szybko, że w mgnieniu oka zajął całą osobówkę. Ponadto ogień przechodził na zaparkowane obok pojazdy marki Opel, Volkswagen i Nissan.
Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej. Strażacy sprawnie rozwinęli linię gaśniczą i przystąpili do akcji. Niestety Citroen nadaje się już tylko do kasacji.
https://newslubuski.pl/interwencje/8300-pozar-samochodu-w-zielonej-gorze-ogien-nadpalil-tez-inne-auta.html#sigProIdfad8627a7a
Przeczytaj też: "Fura musi błyszczeć", czyli złamiemy kwarantannę. Teraz czeka ich surowa kara