Koń topił się w korycie starej rzeki. Z pomocą przyszli strażacy

Strażacy ochotnicy z Santoka zostali zadysponowani do topiącego się konia w starym korycie rzeki Warty. Akcja ratunkowa trwała dwie godziny, zwierzę udało się uratować.

W środę, 20 maja, około godziny 19:40 strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Santoku zostali zadysponowani do topiącego się konia. Po wstępnym rozpoznaniu okazało się, że koń wpadł do wody w starym korycie rzeki Warty. Akcja ratunkowa trwała dwie godziny. W działania zaangażowany był ciągnik rolniczy, przy pomocy którego zwierzę udało się wydostać na brzeg.