Wszystko wydarzyło się w piątek, 19 czerwca. Do jednego z żagańskich sklepów wszedł zamaskowany mężczyzna. Nagle wyciągnął on nóż i zaczął grozić sprzedawczyni. Napastnik zażądał od niej pieniędzy w kwocie 500 zł, paczki papierosów i butelki wódki.
- Kobieta z obawy o życie i zdrowie własne oraz swojego chłopaka, który był w tym momencie w sklepie, spełniła żądania napastnika. Ten po uzyskaniu zamierzonego celu uciekł - relacjonuje sierż. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik żagańskiej policji.
Grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności
Pomimo tego, że mężczyzna był zamaskowany, bardzo szybko został wytypowany i zatrzymany przez funkcjonariuszy kryminalnych. Pomógł zabezpieczony monitoring.
24-lateki usłyszał zarzut dokonania rozboju przy użyciu noża. - Przestępstwo to jest zagrożone karą od 3 do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące - dodaje sierż. Szlachetko.
Przeczytaj też: Członek komisji wyborczej w Słubicach zakażony koronawirusem. Czy wybory są zagrożone?