Funkcjonariusze ruchu drogowego i straży leśnej w czwartek, 24 września w czasie patrolowania terenu gminy Bobrowice, zauważyli motorowerzystę, który jechał bez wymaganego kasku ochronnego. Mundurowi zawrócili za nim, dając mu sygnały dźwiękowe i świetlne do zatrzymania się. Kierujący chcąc uniknąć kontroli, gwałtownie skręcił w leśną ścieżkę, a następnie wykorzystując odległość wjechał na wał, gdzie nie było możliwości dalszego pościgu za pojazdem.
Funkcjonariusze nie odpuścili i szukali dalszych możliwości zatrzymania mężczyzny. W pewnym momencie, widząc kierującego jak podjeżdża na zaporę elektrowni, ruszyli w jego kierunku. Motorowerzysta kontynuował ucieczkę, jednak już nie zdążył zbiec. Policjant widząc, że mężczyzna ponownie wjechał na wał, wyskoczył z radiowozu i dogonił go. Jak się okazało, kierującym był 20-latek, który w kieszeni chował sreberko z zawartością białego proszku. Wstępne badanie testerem potwierdziło, że jest to amfetamina.
Ponadto pojazd, którym poruszał się mężczyzna nie był zarejestrowany i miał założone tablice rejestracyjne od przyczepki. Nie posiadał on również uprawnień do kierowania motorowerem. Z uwagi na podejrzenie, iż kierowca znajduje się pod działaniem środków odurzających, została mu pobrana krew do badań. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, natomiast pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Podczas przesłuchania usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz posiadania narkotyków. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Jeżeli badanie krwi potwierdzi, że kierował motorowerem będąc pod działaniem środków odurzających, odpowie on również i za to przestępstwo. Natomiast za popełnione wykroczenia grozi mu grzywna. Dalsze decyzje w jego sprawie, podejmie sąd.