Policyjna eskorta do szpitala w Sulęcinie. Za radiowozem pędzili rodzice z roczną córką, która potrzebowała pomocy medycznej. Dla ratowników medycznych to poważny błąd i „brak wyobraźni”.
Sulęcin. Policyjna eskorta do szpitala
Policjanci z Sulęcina we wtorek, 8 lipca, w trakcie patrolu DW138 po godzinie 5:00 zostali zatrzymani przez kierowcę, któremu ewidentnie się śpieszyło. Mężczyzna poinformował, że musi pilnie dostać się do szpitala, ponieważ jego roczna córka dostała bardzo wysokiej gorączki.
– Mundurowi bez chwili namysłu nakazali kierowcy, aby pojechał za nimi. Po przebyciu trzech kilometrów funkcjonariusze, rodzice i dziewczynka dotarli pod budynek sulęcińskiego szpitala. Mł. asp. Piotr Sławiak przejął malutką Igę z rąk mamy i pobiegł z nią na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tam czekał już personel medyczny – relacjonuje mł. asp. Klaudia Biernacka, rzecznik policji w Sulęcinie.
Policjanci eskortowali do szpitala. Medycy: „Brak wyobraźni”
Funkcjonariusze chcieli natychmiast pomóc, a ich błyskawiczna reakcja i decyzja o eskorcie wynikała z dobrej woli i intencji. Ratownicy medyczni wskazują jednak, że eskorta cywilnego auta z osobą w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego przez radiowóz policji to poważny błąd.
– To jest brak wyobraźni! Jazda w kolumnie za pojazdem uprzywilejowanym jest obarczona wysokim ryzykiem. Osoby kierujące pojazdem w skrajnym stresie, przewożące bliską osobę w ciężkim stanie zdrowia, często nie są zdolne do bezpiecznego prowadzenia auta. Podczas eskorty nie jest udzielana pomoc medyczna osobie w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego – zaznacza Lubuskie Porozumienie Ratowników Medycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo dot. eskorty:
Medycy dodają, że każda minuta bez odpowiednich czynności ratunkowych może prowadzić do nieodwracalnych skutków zdrowotnych, a nawet do śmierci. Jednocześnie wskazują, że system Państwowego Ratownictwa Medycznego został stworzony po to, aby zapewnić szybki, profesjonalny i bezpieczny transport oraz opiekę medyczną, dlatego samochody cywilne nie mogą stanowić alternatywy dla Zespołów Ratownictwa Medycznego.
Policyjne eskorty do szpitali skomentował też ostatnio autor profilu Tactical Law Enforcement Officer – skierowanego do policjantów dot. taktyki i wyposażenia. „Policyjne eskorty to rak, który pewnego dnia kogoś zabije. Już nie chodzi o to, że ktoś się zabije, jadąc za radiowozem na sygnałach w wypadku drogowym, ktoś może zginąć, bo zamiast mieć udzieloną pomoc na miejscu, będzie uczestniczył w głupkowatej eskorcie, umierając w drodze” – napisał.
Co robić w przypadku zagrożenia życia? Jak się zachować?
– Jak powinni się zachować policjanci? Zatrzymanie pojazdu z osobą w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, niezwłoczne wezwanie Zespołu Ratownictwa Medycznego poprzez numer alarmowy 999, udzielenie pierwszej pomocy/kwalifikowanej pierwszej pomocy przez funkcjonariuszy do czasu przyjazdu ZRM – podkreślają ratownicy medyczni.
Przeczytaj też: Wypadek w Zielonej Górze. Potrącenie kobiety – jest nagranie