Pożar w Świdnicy pod Zieloną Górą. Na DK27 zapalił się samochód osobowy – mężczyzna, który nim podróżował, dopiero co kupił auto. Do akcji skierowano trzy zastępy strażaków.
Pożar samochodu na DK27 w Świdnicy
Do zdarzenia doszło w sobotę, 18 października, około godziny 15:10. Zastęp techniczny strażaków z JRG 1 Zielona Góra, wracający z wcześniejszego wypadku na DK27, w Świdnicy najechał na palące się Suzuki Vitara. Pożar miał miejsce na 56-kilometrze trasy.
Na miejsce zadysponowano zastęp gaśniczy z JRG 1 oraz miejscowych druhów z OSP Świdnica. W międzyczasie sytuację błyskawicznie opanowano przy użyciu gaśnic proszkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Pożar koło Zielonej Góry – dopiero kupił samochód
Jak ustalono, kierujący mężczyzna dopiero dziś kupił auto. Przejechał nim zaledwie około 40 kilometrów, gdy spod maski zaczęło wydobywać się zadymienie.
Straty są jedynie materialne – na szczęście nikomu nic się nie stało. W czasie akcji ruch na DK27 w Świdnicy był utrudniony.
Dokładna przyczyna pożaru nie jest obecnie znana.
Przeczytaj też: Wypadek na DK27 pod Zieloną Górą. Sześć osobówek rozbitych (ZDJĘCIA)