„Nie lubię ekspresówek” – tak tłumaczył się 46-letni motocyklista zatrzymany na trasie S3 pod Zieloną Górą. Pędził z prędkością 175 km/h.
Motocyklista pędził na S3. „Nie lubię ekspresówek”
Do zdarzenia doszło w piątek, 31 października, tuż przed godziną 13:00 na trasie S3 w rejonie Zielonej Góry. Policjanci z zielonogórskiej drogówki zatrzymali motocyklistę, który – jak sam przyznał – „nie lubi jeździć ekspresówkami”, więc postanowił… przyspieszyć.
Pomiar wideorejestratorem wykazał 175 km/h przy aktywnych znakach zmiennej treści ograniczających prędkość do 90 km/h.
Mandat 2500 zł i 15 punktów karnych
– Roztargniony motocyklista swój pośpiech przypłacił mandatem w wysokości 2500 zł i 15 punktów karnych – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Przeczytaj też: Pędził 201 km/h na S3 koło Sulechowa. „Spieszę się na cmentarz” – tłumaczył policjantom (FILM)


Pytanie czy pomiar został wykonany prawidłowo?
bo z tego co czytałem te urządzenie wcale nie mierzy prędkości jak to jest powszechnie znane lecz
tylko pokazuje prędkość radiowozu
czy była stałą odległość i prędkość
znam urządzenia policyjne i ich grzech w tym wykorzystywanie i używanie urządzenie iskra która przez wiele lat nielegalnie używana co też sam KGP potwierdził dlatego teraz jestem mocno wierze
klasyka droga 120 i cykl damy znak 90 [idealne dla milicji ]
jest dużo takich dróg u mnie jest droga 90 i cyk znak pośród niczego żadnych zagrożeń 40 na
odcinku 300 m idealne miejsce do robienia statystki aby jeden drugi i trzeba w warszawie byli zadowoleni i chwalenie się w mediach jak wspaniale pracujemy
żeby nastały takie czasy że policja to rzeczywiście będzie od właściwej roboty a nie wykonywania statystyki dla milicjantów z czasu prl i betonu ale i też rząd by musiał się zmienić [ nie mam na myśłi obecnego ]