Pani Patrycja mieszka przy ul. Malczewskiego w Zielonej Górze i często spaceruje w pobliskim lesie. Teraz spacery stały się niebezpieczne, tym bardziej, że Pani Patrycja do lasu chodzi z dzieckiem. Mieszkanka ul. Malczewskiego liczy, że przejście wróci na swoje miejsce.
Na ostatniej sesji rady miejskiej w Zielonej Górze Radny Marcin Pabierowski zwrócił się do władz miasta o oficjalną odpowiedź w sprawie zamkniętego przejścia.
Jakiś czas temu przejście przez tory w lesie przy os. Zacisze zostało zamknięte. W tym miejscu mieszkańcy przechodzą od strony osiedla Leśnego i jak zaznacza Pobierowski decyzja o zamknięciu przejścia jest absurdalna.
-Przejście zostało zamknięte ze względu na to, że nie ma tam miejscowego planu zagospodarowania terenu, co wymusiło zamknięcie przejścia w tym miejscu wskutek zmian przepisów PKP. Plany nie są uchwalone na Zaciszu i os. Leśnym od lat a prawo nie działa wstecz. Należy zabezpieczyć te przejścia w wymaganie przepisami sygnalizatory i znaki pionowe, co gwarantowałby bezpieczne przejście w tym miejscu. Zabezpieczyłem jako radny środki na projekt wykonania przejścia od ulicy ananasowej i stworzenie tego przejścia jest możliwe. Oczekuję oficjalnej informacji ze strony miasta co zamierza zrobić w tej sprawie – mówił radny Platformy Obywatelskiej - Marcin Pabierowski.
Do sprawy będziemy wracać.
https://newslubuski.pl/spoleczne/1272-radny-walczy-o-przejscie.html#sigProIda58956d993