Zimorodka w ostatnią niedzielę w centrum miasta zauważył mieszkaniec Świebodzina.
- Na ulicy Sukienniczej w Świebodzinie wpadł mi w oko niecodzienny kolor, gdy przechodziłem przez mostek na miejską rzeczką Pławnicą - mówi Łukasz Kondrakiewicz. - Zdążyłem tylko zrobić trzy zdjęcia bo ptaszek się spłoszył.
Król wśród rybaków
Zimorodek to łatwy do rozpoznania gatunek niewielkiego ptaka o turkusowym połyskliwym grzbiecie, nieco ciemniejszych skrzydłach i pomarańczowym brzuchu oraz nieproporcjonalnie dużych głowie i dziobie - wrażenie to potęgują krótki ogon i malutkie nogi.
- Zimorodek uznawany jest za gatunek nieliczny, jego występowanie, jak w przypadku większości gatunków ptaków, determinuje specyficzne siedlisko - mówi Paweł Bugała, fotograf i miłośnik przyrody. - Jest to najmniejszy przedstawiciel krajowej awifauny odżywiający się rybami. Dlatego występuje nad rzekami, jeziorami czy stawami. Dodatkowo ptaki te nie budują gniazd na drzewach lecz drążą nory w skarpach, czasem o długości przekraczającej nawet metr, zakończone komorą lęgową. Zimorodek jest królem wśród "rybaków", na co wskazuje jego anglojęzyczna nazwa - kingfisher. Poluje siadając na gałęzi lub trzcinie (rzadko zawieszony w locie) nad lustrem wody i gdy wypatrzy rybę dosłownie daje nura. Niestrawione części ryb zrzuca w postaci wyplówki.
Rzadki gość
- Mimo jaskrawych kolorów siedzącego ptaka trudno wypatrzyć - dodaje Paweł. - O wiele łatwiej zauważyć go lecącego nisko nad lustrem wody, zwłaszcza, gdy frunąc popiskuje. Ja, zimorodki widuję najczęściej nad Odrą, w okolicach Pomorska, ale zdarza się, że spotykam je również nad stawem w Sulechowie.
Gatunek zagrożony
Populacja zimorodka maleje. Powodem jest między innymi utrata siedlisk lęgowych w wyniku modernizacji linii brzegowych rzek czy długotrwałe susze, erozja skarp i brzegów.
Do 11. września w Zamku w Sulechowie można obejrzeć wystawę fotografii Pawła Bugały "Nadodrzańskie".
Zdjęcie: Paweł Bugała
Zdjęcie: Paweł Bugała
Zdjęcie: Paweł Bugała
Zdjęcie: Paweł Bugała
Zdjęcie: Paweł Bugała
Zdjęcie: Paweł Bugała
Czytaj także: Dlaczego warto założyć akwarium w domu?