W ten sposób ZNP protestuje przeciw planowanej reformie edukacji, która spowoduje chaos i zwolnienia w oświacie. Wg ZNP, proponowana reforma ustroju szkolnego: ma charakter rewolucyjny: zburzy wszystkie struktury systemu tworzone przez wiele lat i w krótkim czasie dotknie wszystkich poziomów edukacyjnych. Poza tym będzie niezwykle kosztowna, a koszty te w głównej mierze poniosą jednostki samorządu terytorialnego a także stwarza więcej zagrożeń niż szans dla dobrej edukacji, a jej skutkiem będzie obniżenie poziomu jakości edukacji i zaprzepaszczenie wypracowanych przez szkoły osiągnięć. Reforma spowoduje zwolnienia nauczycieli, dyrektorów i pracowników szkolnej administracji i obsługi, przede wszystkim z gimnazjów.
Od dzisiejszego protestu odciął się Wolny Związek Zawodowy "Solidarność - Oświata". W oświadczeniu przewodniczącego, Sławomira Wittkowicza czytamy: Akcja ZNP jest motywowana głównie politycznie i jest w interesie PO, .Nowoczesnej i KOD - partii i organizacji, które nie działają w interesie nauczycieli i pracowników oświaty. Należy przypomnieć, że przez poprzednie dwie kadencje, rządząca koalicja P0 - PSL dokonała zrujnowania sektora edukacji publicznej. Politycy P0 i .Nowoczesnej nie ukrywają, że są zwolennikami likwidacji Karty Nauczyciela oraz faktycznej likwidacji związków zawodowych. Wspieranie więc tych środowisk jest działaniem nieodpowiedzialnym i sprzecznym z interesem zarówno środowisk nauczycielskich, jaki związkowców.
Jednocześnie Witkowicz podkreśla, że oczekuje współdziałania w zakresie podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli, wynegocjowania rządowego programu osłonowego dla nauczycieli i pracowników oświaty z likwidowanych placówek oraz przesunięcia terminu zmian systemowych w oświacie na 01.09.2018 r.
Związek Nauczycielstwa Polskiego dementuje informację. Na oficjalnej stronie ZNP czytamy: Rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat pikiet ZNP jest, naszym zdaniem, przejawem strachu przed manifestacjami, cieszącymi się dużym poparciem społecznym. Udział w pikietach ZNP zapowiadają nie tylko nauczyciele i pracownicy oświaty, ale także inne osoby i środowiska, krytycznie oceniające reformę edukacji m.in. rodzice, samorządowcy, dyrektorzy, naukowcy, liderzy lokalnych środowisk, przedstawiciele organizacji pozarządowych i edukacji niepublicznej. Wartością społeczeństwa demokratycznego jest bowiem wolność zgromadzeń (w celu publicznego wyrażenia swojego zdania na dany temat).
https://newslubuski.pl/spoleczne/1594-pikieta-znp-w-gorzowie-wlkp.html#sigProId35c60f2e63