W Polsce pisano listy w blisko 800 miejscach np. w szkołach, bibliotekach, kawiarniach, domach prywatnych.
W ciągu pięciu dni w Słońsku udało się wspólnie napisać aż 85 listów. Każdy z listów był pisany odręcznie. Zapewne nie udałoby się osiągnąć takiego wyniku, gdyby nie pomoc Artura Wysokińskiego oraz jego uczniów z Gimnazjum w Słońsku, którzy znacząco zwiększyli liczbę napisanych listów - podkreśla Anita Wołodzik jedna z koordynatorów akcji.
Łącznie w całej Polsce napisano 356 645 listów, dzięki czemu mamy nowy rekord Maratonu!
Teraz trafią one do ambasad, ministerstw i gubernatorów krajów, z których pochodzą bohaterki i bohaterowie tegorocznej akcji. Listy są wielkim wsparciem dla bohaterów i ich bliskich – dają im siłę w walce o swoje prawa i lepsze jutro. Teraz czekamy na dobre wiadomości, liczymy na poprawę losu naszych bohaterów.
Kolejna tego typu akcja już za rok.
tekst i foto: Ryszard Waldun