Od kilkunastu dni budzą przerażenie i obrzydzenie wśród wielu mieszkańców, głównie pań. O samych wtykach artykułów było już sporo. Wiemy, że dla ludzi są niegroźne. Jak jednak możemy obronić nasze drzewa iglaste przed tymi pluskwiakami i czy faktycznie musimy?
Wtyk amerykański pochodzi z USA i został wprowadzony do Europy w 1999 r. Napływ tych „imigrantów” rozpoczął się we Włoszech i od tego czasu szybko się rozprzestrzeniał. W porównaniu z naszymi rodzimymi pluskwiakami wyróżnia się sporymi rozmiarami: dorosłe osobniki mogą osiągać od 1,5 do 2 cm.
Pierwsze odnotowane ślady wtyków:
- Szwajcaria 2002 r.,
- Hiszpania i Słowenia 2003 r.,
- Chorwacja i Węgry w 2004 r.,
- Austria 2005 r.,
- Niemcy, Francja, Serbia i Czechy 2006 r.,
- Belgia, Wielka Brytania i Słowacja 2007 r.,
- Czarnogóra i Polska 2008 r.
W rodzimej Ameryce Północnej owad ten jest stosunkowo poważnym szkodnikiem szkółek nasion drzew iglastych, zwłaszcza jodły daglezji. Ale dorosłe osobniki żywią się sokami roślinnymi ponad 40 gatunków drzew iglastych preferując sosny, w tym sosnę zwyczajną , sosnę austriacką i korsykańską oraz sosnę lodgepole. Obserwowano także żerowanie na świerku, jodle, cedrze i jałowcu, a czasami na roślinach innych niż iglaste.
Wtyki mogą zmniejszyć wydajność i jakość nasion drzew iglastych nawet o 80%. Na szyszkach nie widać zewnętrznych uszkodzeń. W Europie jak dotąd nie było doniesień o poważnym uszkodzeniu sadów iglastych lub lasów. Jednak owady są zbyt krótko obserwowane i jest za wcześnie, aby powiedzieć, jaki wpływ faktycznie i ostatecznie mogą mieć na rośliny. Trwają badania. Pozostaje nam więc tylko nadzieja, że nasze przydomowe iglaki są bezpieczne.
Na pewno warto odpowiednio przygotować nasze drzewa do okresu jesienno-zimowego aby nasze iglaki były silne i poradziły sobie z tym insektem. Jesienią zastosować nawozy do iglaków, które nie zawierają azotu (albo jedynie minimalną jego dawkę), a w składzie mają wyłącznie potas i fosfor oraz zestaw mikroelementów. Zabieg powtórzyć w marcu lub kwietniu oraz dwa miesiące później. Sprawdzą się tu zarówno nawozy granulowane, jak i płynne doglebowe.
Wtyk amerykański jesienią może wchodzić do budynków w poszukiwaniu miejsc hibernacji. Leptoglossus occidentalis nie gryzie, nie użądli ani nie przenosi żadnej choroby i dlatego jest nieszkodliwy. Mogą jednak emitować nieprzyjemny zapach. Jeśli zostaną znalezione w pomieszczeniu, można je usunąć ręcznie za pomocą bibuły lub gumowych rękawiczek i wyrzucić na zewnątrz.
