Premier Mateusz Morawiecki zapewniał podczas ostatniej konferencji w sprawie koronawirusa, że sklepy nie zostaną zamknięte. Pomimo to ludzi w marketach jest coraz więcej, a półki świecą pustkami.
Ratownicy apelują...
Twórcy strony "To nie z mojej karetki" zamieścili apel do społeczeństwa. - Przy okazji pospolitego ruszenia do sklepów mamy taką jedną wielką prośbę... Jak widzicie w sklepie lub w jakimś barze, ratownika medycznego albo policjanta to puśćcie go w kolejce do kasy. My w ostatnich dniach mamy serio przepiermandolone, a nie zapowiada się, żeby było lepiej. Musimy wciąż dalej pracować a przy tym coś normalnego zjeść. Pracujemy dla Was wszystkich, więc liczymy na odrobinę zrozumienia - czytamy.
Jak dodają ratownicy medyczni - "korona Wam z głowy nie spadnie".
Przeczytaj też: Szpital w Gorzowie szykuje się na koronawirusa. Powstanie oddział zakaźny