Pierwsze minuty zapowiadały dobry mecz. Stelmet podszedł do całości z energią, chęcią walki i zwycięstwa. Nareszcie można było zobaczyć Stelmet, który walczy jak lew w Europejskiej Lidze. W kolejnych minutach Stelmet nie pokazywał się już z tak dobrej strony. Coś w działaniach naszych koszykarzy się zacięło, a przewagę zaczął uzyskiwać Aris lepiej rzucając z dystansu. Grecy dobrze kontrolowali mecz trzymając 6-10 punktową przewagę. Do przerwy Stelmet przegrywał z Arisem zaledwie 6 punktami.
W trzeciej kwarcie - tuż po dłuższej przerwie - Stelmet znów wyszedł do walki z "pazurem" ambitnie walcząc o punkty. Znów Stelmet tchnął nadzieję w kibiców, że może się uda. Ostatnia kwarta była popisem gości. W końcówce to Aris pokazywał, kto miał wygrać cały mecz. Goście lepiej zbierali piłki spod kosza, lepiej rzucali z dystansu i tym sposobem wrócili na bezpieczną przewagę. Na końcu można było słyszeć sporą dawkę gwizdów ze strony kibiców...
Stelmet BC Zielona Góra vs Aris Saloniki 72-80 (12-15 ; 20-23 ; 19-18 ; 21-24)