Żużlowcy Falubazu mimo ambitnej postawy nie byli w stanie sprostać ekipie prowadzonej przez byłego trenera zielonogórzan Marka Cieślaka. Początek zawodów nie zwiastował niczego dobrego. Po kontrowersyjnych decyzjach arbitra (wykluczenie Sebastiana Niedźwiedzia i lotny start Adriana Miedzińskiego) Włókniarz po 3. wyścigach prowadził 12:6. Falubaz odrobił jednak te straty, a nawet wyszedł na prowadzenie. Częstochowianie mieli w swoich szeregach znakomitych Fredrika Lindgrena i Adriana Miedzińskiego. Ta dwójka „trzymała” wynik i dzięki nim goście do wyścigów nominowanych przystępowali z dwupunktową zaliczką.
Niestety w 14. wyścigu Falubaz tylko zremisował. (Zengota, wygrał, ale Protasiewicz przyjechał ostatni). O wszystkim zadecydował ostatni wyścig. W nim – mimo prowadzenia Falubazu na pierwszym łuku - znów niezawodny był Lindgren. Szwed minął Jensena i Dudka i częstochowianie cieszyli się w z dwóch punktów. Remis okazał się w ostatecznym rozrachunku zwycięski.
- Szkoda tego meczu, bo można było wygrać. Pracujemy dalej – mówił najlepszy w naszej ekipie Patryk Dudek. Do niego nie można mieć pretensji. Reszta zielonogórzan jeździła w kratkę, a to za mało na bardzo silną ekipę spod Jasnej Góry.
Falubaz doznał drugiej porażki w ekstralidze, a w piątek zielonogórzanie zmierzą się w Lesznie z mistrzem Polski – Unią.
Punkty:
Włókniarz: Leon Madsen 6+2 (2,0,1*,2,1*), Tobiasz Musielak 7+1 (1*,1,2,1,2), Adrian Miedziński 10+2 (3,2*,2*,3,0), Fredrik Lindgren 14+1 (2*,3,3,3,3), Matej Zagar 5 (1,2,2,0), Michał Gruchalski 3 (3,0,0,), Mateusz Świdnicki 1 (1,0,0,)
Falubaz: Grzegorz Zengota 9 (3,1,0,2,3), Michael Jepsen Jensen 7+1 (0,3,1,2,1*), Patryk Dudek 12 (1,3,3,3,2), Jacob Thorssell 4+2 (0,2*,1,1*), Piotr Protasiewicz 6+1 (2*,1,3,0,0), Sebastian Niedźwiedź 1 (0,0,1,), Alex Zgardziński 5 (2,3,0,)
https://newslubuski.pl/sport/4735-lwy-z-czestochowy-ogrywaja-falubaz-przegrywamy-po-raz-pierwszy-u-siebie.html#sigProId15a0efe142
SPONSOREM RELACJI JEST: