Strażacy z Zielonej Góry wzięli sprawy w swoje ręce i poza codziennymi obowiązkami produkują płyn do dezynfekcji. W czasie epidemii koronawirusa to jedna z najpotrzebniejszych rzeczy, której zapasy szybko się kurczą.
Płynów do dezynfekcji rąk czy powierzchni cały czas brakuje. Wiele przedsiębiorstw uruchomiło specjalne linie produkcyjne, ale i one w pełni nie zaspokajają potrzeb społeczeństwa.
Właśnie dlatego zielonogórscy strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 postanowili zrobić go samodzielnie. Ratownicy powiązani na co dzień ze Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Chemicznego przygotowali już dużą ilość płynu, z którego będą korzystać w trakcie służby.
To płyn na bazie alkoholu i innych substancji pomocniczych. Wszystko wykonywane jest według przepisu opublikowanego przez WHO.
Przeczytaj też: Upragniona drabina trafi do strażaków z Zielonej Góry. Zapewnienia były już od lat