Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na autostradzie A2 na jezdni w kierunku Warszawy. Samochód osobowy najechał na tył naczepy ciężarówki.
Do niecodziennej sytuacji doszło 22 maja, przed godziną 18 na Autostradzie A2 w pobliżu granicy państwa. Pełniący tam służbę funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali zmierzającego pieszo do Niemiec obywatela Rosji.
Kierowcy poruszający się autostradą A2 poinformowali funkcjonariuszy ITD o ciężarówce jadącej zygzakiem. Kiedy inspektorzy zatrzymali podejrzany pojazd, kierowca nie chciał otworzyć im drzwi do pojazdu. Mężczyzna był kompletnie pijany, przysypiał za kierownicą. Ponadto najprawdopodobniej pił alkohol w czasie jazdy.
W niedzielne popołudnie świebodzińscy strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu osobowego na autostradzie A2 w pobliżu Rogozińca.
W czwartkowe popołudnie, 25 kwietnia, na lubuskim odcinku autostrady A2 policjanci prowadzili intensywne kontrole trzeźwości. Na szczęście, na ponad 4,5 tysiąca skontrolowali nikt nie zdecydował na jazdę po alkoholu. Lubuskich policjantów w działaniach wspomagali funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego, Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej.
Jedna osoba nie żyje po nocnym wypadku, do którego doszło na autostradzie A2 na wysokości Rogozińca. Kierowca osobówki z dużą siłą uderzył w naczepę ciężarówki i wleciał na barierki. Droga była zablokowana przez ponad cztery godziny.
Zestaw ciężarowy z kradzionymi kamperami zatrzymali w sobotę, 6 kwietnia, funkcjonariusze Straży Granicznej ze Świecka. Szacunkowa wartość zabezpieczonych pojazdów to 530 000 złotych.
Inspektorzy transportu drogowego prowadzili działania kontrolne na lubuskim odcinku autostrady A2. Prócz często spotykanych wykroczeń, funkcjonariusze natrafili również na kierowcę pod wpływem alkoholu. Wydmuchał on 1,32 promila alkoholu.