W ciągu jednej doby dwóch nietrzeźwych kierujących doprowadziło do zdarzeń drogowych na terenie powiatu świebodzińskiego. Jedno z nich miało miejsce na autostradzie A2 tuż przy węźle Jordanowo. Kierujący, który miał do domu około 3 kilometry pojechał za daleko o prawie 150 km. W swoim organizmie miał on ponad promil alkoholu.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 29 października, około godziny 12, na 62 kilometrze Autostrady A2 w kierunku na Świecko. Samochód osobowy uderzył w barierki a następnie w przyczepę samochodu obłsugi autostrady. Jedna osoba została poszkodowana. Droga w kierunku Świecka jest zablokowana.
Przyczepa ciężarówki przewróciła się na autostradę A2 na wysokości Trzciela w sobotę, 27 października, o godzinie 11:30. Na miejsce wezwano straż pożarną oraz policję. Droga w kierunku Poznania jest całkowicie zablokowana.
Policjanci CBŚP z Łodzi wracając ze szkolenia zauważyli na lubuskim odcinku autostrady A2 dachującego busa. Funkcjonariusze natychmiast wyciągnęli rannego z pojazdu i zaczęli udzielać pierwszej pomocy. Kierowca busa był pod wpływem alkoholu.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 26 sierpnia. Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Gorzowie Wlkp. zapobiegli tragedii na drodze. Wyeliminowali oni z ruchu ukraińskiego kierowcę, który prowadząc ciężarówkę pił piwo i zasypiał za kierownicą. Miał on 2,5 promila alkoholu w swoim organizmie. Był tak spragniony, że prosił funkcjonariuszy o kolejne piwo.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 14 sierpnia. Po godzinie 7:00 na Autostradzie A2 na wysokości miejscowości Rogoziniec przewróciła się ciężarówka. Droga była zablokowana, a na trasie stworzyły się gigantycznie korki. Dopiero około godziny 10:15 odblokowany został jeden pas ruchu.
Lubuska Policja kontroluje zachowania kierowców ciężarówek. Tranzytowe województwo, krajowe oraz ekspresowe drogi A2 i S3 sprawiają, że tych pojazdów na lubuskich arteriach komunikacyjnych jest sporo. Tylko duża odpowiedzialność kierowców może prowadzić do bezpieczeństwa na drogach. Niestety w wielu momentach zdrowego rozsądku po prostu brakuje.
21-latek jadąc Mercedesem Viano po autostradzie A2 zjechał do rowu i ugrzązł w nim. Na miejsce wezwał pomoc drogową, lecz szybciej od niej na miejsce przyjechali świebodzińscy policjanci. Bus warty 100 tysięcy złotych, którym poruszał się mężczyzna został skradziony z terytorium Niemiec. Właściciel nawet nie wiedział, że auto zostało mu skradzione. Ponadto zatrzymany mężczyzna posiadał dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów.