Młody mieszkaniec Zgorzelca złapał "stopa", a następnie już po kilkudziesięciu minutach uderzył właściciela pojazdu i siłą ukradł mu świeżo kupiony samochód. Mężczyzna zaledwie cztery dni wcześniej wyszedł z więzienia. Teraz odpowie za rozbój. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd przychylił się już do wniosku Prokuratury Rejonowej w Żarach i aresztował 25-latka na 3 miesiące.
Minionej nocy kilka minut po godzinie 2:00 w miejscowości Szlichtyngowa nieznani sprawcy wysadzili bankomat i ukradli wszystkie kasetki z pieniędzmi. Policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego oraz Wschowy nieustannie poszukują złodziei.
Policjanci z zielonogórskiej drogówki skontrolowali na Placu Kolejarza kierującego osobową Mazdą. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że pojazd warty około 80 tys. zł został skradziony, a młody kierowca jest poszukiwany. Ponadto mężczyzna znajdował się pod wpływem narkotyków.
W czwartek, 27 września, 23-letni jadąc skradzionym samochodem spowodował kolizję koło Krosna Odrzańskiego. Sprawca zdarzenia stanie przed Sądem. Usłyszał on już zarzut kradzieży z włamaniem do Toyoty wartej około 30 tysięcy euro.
Zielonogórscy policjanci z Wydziału Kryminalnego uzyskali informacje operacyjne o luksusowym samochodzie marki Mercedes, który został skradziony na terenie Niemiec, a ukrywany był w rejonie Zielonej Góry. Funkcjonariusze namierzyli i odzyskali pojazd. W garażu znajdowały się również inne skradzione sprzęty. Do sprawy zatrzymano dwie osoby, które były już notowane za podobne przestępstwa.
Do niecodziennej kradzieży doszło w połowie lipca, w jednej z miejscowości powiatu sulęcińskiego. Rodzina, która przyszła na grób zmarłego odkryła, że płyta nagrobna zniknęła. Już kilka dni po zgłoszeniu sprawy na Policję, sulęcińscy kryminalni ustalili podejrzanych i odzyskali utracone mienie. Mężczyźni za swój czyn odpowiedzą przed sądem.
W czwartek, 23 sierpnia, policjanci z Żagania zatrzymali po pościgu kierującego skuterem. Okazało się, że mężczyzna był pijany, a pojazd którym się poruszał zdobył w wyniku napadu na właściciela. Mundurowi ustalili, że 34-latek groził poszkodowanemu nożem i... pogryzł go. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Sąd zdecyduje czy zostanie on tymczasowo aresztowany.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 24 lipca, w godzinach wieczornych. Kierujący kamperem nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Funkcjonariusze Straży Granicznej podjęli pościg, ale gdy mężczyzna wyskoczył z samochodu i wbiegł do lasu funkcjonariusze utracili z nim kontakt. Poszukiwania w pobliskiej okolicy nie przyniosły żadnego rezultatu.