Policjanci służby patrolowej komisariatu w Sulechowie zatrzymali po pościgu nietrzeźwego kierującego BMW. Mężczyzna był także pod wpływam narkotyków oraz nie miał prawa jazdy. Trafił do policyjnego aresztu.
Zwrócił na siebie uwagę policjantów, bo wyprzedzał na skrzyżowaniu. Potem, będąc pod wypływem kokainy, postanowił uciekać. 35-latek odpowie za wszystko przed sądem.
Policjanci z żarskiej komendy, którzy pełnili służbę z niemieckim funkcjonariuszem w przygranicznych Zasiekach podjęli pościg za BMW. Kierowca tego pojazdu nie zatrzymał się do kontroli po stronie niemieckiej.
Młody, 19-letni kierujący zignorował podstawy bezpieczeństwa i przepisy ruchu drogowego. Na czerwonym świetle, ominął zapory i przejechał przez przejazd kolejowy. Zignorował również sygnały dawane przez policyjny patrol do zatrzymania i spróbował ucieczki. Po krótkim pościgu zakończył ją na ogrodzeniu jednej z posesji. W organizmie miał 1,6 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło w środę, 6 marca, w Nowej Soli. Policjanci prowadzili pościg za motocyklistą, który nie zatrzymał się do kontroli. Nagle uderzył on w prawidłowo jadący samochód.
Policjanci z Posterunku Policji w Przewozie po uzyskanej informacji o sprawcy kradzieży paliwa, który rozpoczął ucieczkę w kierunku granicy, natychmiast przystąpili do działania. Rozpoczęli pościg, gdy zauważyli opisany pojazd marki VW Golf. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując niebezpieczną dla innych jazdę. Aby go zatrzymać, policjanci wykorzystali broń służbową strzelając w opony.
Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 lutego, około godziny 21 na jednej z ulic w Zielonej Górze. Patrol policji próbował zatrzymać pojazd do kontroli, niestety kierowca nie reagował i rozpoczął ucieczkę. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg.
Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 lutego, pod wieczór. Zielonogórscy policjanci ścigali ulicami miasta kierowcę osobowego Volkswagena. Funkcjonariusze kilka razy oddali strzały. Uciekinierzy porzucili swój pojazd i pobiegli do lasu.