W środę, 20 lutego sulęcińscy policjanci dali przykład swojej wrażliwości do zwierząt. Mężczyzna, który zauważył porzucone przy drodze młode owczarki znalazł pomoc u mundurowych, którzy zaopiekowali się psiakami i zapewnili im nocleg.
Młoda żubrzyca weszła na zamarznięty staw w miejscowości Głusko (gmina Dobiegniew). Nagle kawałki lodu załamały się pod jej ciężarem. Przerażone zwierzę przez 5 godzin ratowali strażacy.
Pożar wybuchł we wtorek, 22 stycznia, w Swarzynicach (gmina Trzebiechów). O godzinie 17:11 ogień pojawił się wewnątrz kurnika i szybko rozprzestrzenił po całym obiekcie. W pożarze spłonęło ponad 30 tysięcy kurczaków, uratowano tylko kilka. Dach całkowicie zawalił się do środka.
Pociski w kręgosłupie i udzie, martwica łap, złamana miednica, zwyrodnienia, atrofia, wypadające kości, zmiażdżony rdzeń. Pies przez ponad pół roku nie trafił do specjalisty - teraz czeka go amputacja tylnych kończy.
W niedzielę, 23 grudnia, późnym wieczorem, na jednym z zielonogróskich osiedli pojawili się strażacy, policjanci oraz wolontariusze Biura Ochrony Zwierząt. W jednym z bloków lokatorzy skarżyli się na głośny skowyt psa dobiegajacy z mieszkania na pierwszym piętrze.
Kiedy dzieci wracały wieczorem do domu zauważyły błąkającego się pieska. Wszyscy szybko doszli do wniosku, że zwierzak nie może samodzielnie odnaleźć właściciela, dlatego o pomoc postanowili poprosić policjantów. Po dwóch godzinach, trzymiesięczny Reks powrócił do właścicieli cały i zdrowy.
Kierująca osobowką jadąc drogą koło Nietkowa potrąciła jelenia. Kobieta była w ciąży. Na miejsce wezwano służby ratownicze.
Wszystko wydarzyło się w czwartek, 26 lipca, po południu. Zielonogórscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że agresywny mężczyzna rozdeptał gołębia na deptaku. Sprawca zrobił to w obecności małych dzieci, które tuż obok karmiły ptaki. Sprawcą okazał się 40-letni Michał D. Był pijany, miał 2,5 promila alkoholu.