Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 19 sierpnia. Dzielnicowi z Żar interweniowali w jednym z mieszkań na terenie gminy. Mieli oni jedynie uspokoić uciążliwego najemcę lokalu. Podczas prowadzonych czynności ujawnili oni znaczne ilości środków odurzających. Policjanci zatrzymali właściciela mieszkania. Decyzją Sądu 37-latek został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.
W niedzielne popołudnie żarscy dzielnicowi udali się na interwencję związaną z nieporozumieniem sąsiedzkim. W zamiarze mieli oni jedynie przeprowadzenie rozmowy z mieszkańcem budynku wielorodzinnego oraz wezwanie go do zachowania zgodnego z obowiązującymi i przyjętymi zasadami współżycia społecznego.
Funkcjonariusze w trakcie wykonywanych czynności poczuli silną woń przypominającą zapach marihuany. – Mundurowi natychmiast postanowili sprawdzić swoje podejrzenia. W różnych częściach mieszkania zabezpieczyli łącznie 2 kilogramy suszu roślinnego oraz 15 krzewów konopi. W międzyczasie zatrzymali 37-latka – mówi nadkom. Sylwia Rupieta z żarskiej policji.
Dalsze czynności pozwoliły na przedstawienie mężczyźnie zarzutów posiadania, uprawy i udzielania środków odurzających. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Żarach zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. – Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności – dodaje nadkom. Rupieta.