Nowa Sól: „Idzie Grześ przez wieś, worek marihuany niesie”. 30-latek wypchał go po brzegi (ZDJĘCIA)

Sytuacja niemalże identyczna jak w znanym wierszu. 30-letni mężczyzna szedł przez centrum miasta niosiąc na plecach worek pełen marihuany. Gdy zobaczył policjantów, zaczął uciekać, lecz już po chwili został zatrzymany. Zabezpieczono przy nim blisko dwa kilogramy marihuany. Mieszkaniec Nowej Soli za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.

Wszystko wydarzyło się w sobotę, 20 października. Nowosolscy policjanci z Wydziału Prewencji podczas patrolowania centrum zauważyli młodego mężczyznę, który na ich widok natychmiast zaczął uciekać. Uwagę mundurowych od razu przykuł wypchany worek, który niósł on na plecach.

Funkcjonariusze dogonili uciekiniera, wylegitymowali i dokonali kontroli osobistej. – Mieli oni przypuszczenie, że 30-latek może mieć w worku rzeczy pochodzące z przestępstwa. I tym razem czujność policjantów nie zawiodła. Okazało się, że w worku znajdowała się marihuana – mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzecznik nowosolskiej policji.

Z posiadanego towaru 30-latek otrzymałby blisko 1800 porcji narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. – Mieszkaniec Nowej Soli za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem – dodaje Sęczkowska.