Niebezpieczne znalezisko - rakiety w Bobrze

28 marzec 2018
Autor:  Artur Pinkowski

Kilka dni temu, mieszkaniec wsi Kraszowice w powiecie Bolesławiec, podczas spaceru znalazł w korycie rzeki Bóbr, pociski rakietowe. Sprawą zajęli się zawodowcy, specjaliści saperzy z patrolu rozminowania.

Jednak zanim przybyli saperzy miejsce znaleziska zabezpieczyli policjanci z Komisariatu Policji z Kruszyna.

Bolesławieccy saperzy z 23 patrolu rozminowania dowodzeni przez st. chor. szt. Radosława Mazura, podjęli 6 pocisków rakietowych typu M-13 do wyrzutni rakiet Katiusza. Podjęte rakiety znajdowały się w pobliżu brzegu rzeki. Pociski pochodziły z okresu II wojny światowej, a pozostawiła je najprawdopodobniej armia radziecka podczas prowadzonych tu walk. Pomimo upływu wielu lat od zakończenia działań wojennych, na terenie Polski zachodniej wciąż znajdowane są niewypały i niewybuchy z tego okresu.

Patrol, w miejscu nietypowego znaleziska, sprawdził brzeg rzeki Bóbr i wykrył kolejne zalegające pociski. W związku z tym, iż głębokość w tym miejscu to od 1,5 do 3 metrów i ze względu na zachowanie warunków bezpieczeństwa, zostały wezwane dodatkowe siły, płetwonurkowie-saperzy z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża ze Świnoujścia. Nasze Patrole współdziałają ze sobą w zakresie wydobycia niewypałów i niewybuchów z głębi jezior i rzek, gdyż tam wciąż tkwi zagrożenie. – relacjonował st. chor. szt. Mazur.

Płetwonurkowie przeszukali dokładnie dno rzeki a po rozpoznaniu przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych bezpiecznie wydobyli 17 rakiety na brzeg.

Z uwagi na to, iż w miejsce znaleziska znajdowało się w zakolu rzeki oraz występował tam silny nurt i niebezpieczne prądy, zagrożenie było duże. Musieliśmy zachować szczególne środki ostrożności. – opisywał st. bsm. Michał Jodłoski, dowódca patrolu.

Po wydobyciu rakietami zajęli się saperzy z Bolesławca, którzy przewieźli wyłowione rakiety na poligon w Świętoszowie, a następnie je zdetonowali

- Apeluję do mieszkańców, aby w przypadku wykrycia podobnych materiałów, w żadnym razie nie dotykać ich i nie podnosić. Należy oznaczyć miejsce znaleziska i jak najszybciej powiadomić policję, która zabezpieczy teren i wezwie patrol saperski. – podkreślił st. chor. szt. Mazur.

Każdy znaleziony niewypał lub niewybuch zgodnie z procedurami powinien być usunięty do 72 godzin od podjęcia informacji o odnalezieniu przedmiotu niebezpiecznego. Jeśli przedmioty znajdują się w miejscach publicznych, zgłoszenie takie traktowane jest jako pilne, a patrol saperski przystępuję do działania niemal natychmiast.

Niezmiennie każdego roku żołnierze-saperzy z patrolów rozminowania Czarnej Dywizji w odpowiedzi na zgłoszenia, dotyczące „niewybuchów” wykonują liczne zadania związane z interwencyjnym oczyszczaniem terenu. W samym 2017 roku interweniowali blisko 360 razy, podejmując i niszcząc znaczne ilości różnego typu przedmioty wybuchowe i niebezpiecznych.

źródło: archiwum 11LKDPanc

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz ich tytułów.

Na podstawie art. 25 ust.1 pkt 1b prawa autorskiego, wydawca wyraźnie zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych na portalu internetowym "NewsLubuski.pl" jest zabronione.

Jeżeli widzisz błąd na stronie, napisz do redakcji: NewsLubuski

Właścicielem portalu NewsLubuski.pl jest firma vGs

Media Społecznościowe

Top