Po raz kolejny dali o sobie znać oszuści. Do Komendy Miejskiej zgłosiły się dwie osoby, które straciły pieniądze, nieświadomie oddając je przestępcom. Trzecia kobieta w odpowiedniej chwili zorientowała się, że nie rozmawiała przez telefon z wnuczkiem tylko z oszustem. W każdym przypadku sytuacja wyglądała podobnie, a więc dzwonił mężczyzna podając się za oficera CBŚP i wypytywał o posiadane pieniądze. Niestety rozmówcy dali się oszukać i myśląc, że biorą udział w działaniach policyjnych i przekazały oszustom około kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Pamiętajmy, że złodzieje, oszuści ogarnięci chęcią zdobycia pieniędzy nie cofną się przed żadnym sposobem ich zdobycia i bardzo często żerują na uczuciach innych ludzi, często starszych i wrażliwych osób. Przypominamy, że policjanci nie żądają wypłaty pieniędzy przez telefon ani nie angażują żadnych osób w swoje działania policyjne. Często presja czasu i zdenerwowanie powoduje, że nie mamy czasu na zastanowienie się nad sytuacją. Oszuści zmuszają ofiarę do podjęcia błyskawicznej decyzji, nie dają czasu na zastanowienie się, przekonują, że rodzina wie o wszystkim i nie pozwalają rozmówcy się rozłączyć. Oprócz metody ,,na wnuczka” oszuści podszywają się za policjantów, pracowników administracji czy służby zdrowia. Pamiętajmy, aby w każdej sytuacji zachować czujność w kontaktach z osobami, których nie znamy. Warto poprosić o pomoc kogoś z rodziny lub sąsiada, aby towarzyszył nam podczas takiej rozmowy.
KMP Zielona Góra