Scenariusz zakładał, że w piątkowe południe, 28 maja, na terenie Leśnictwa Niwiska doszło do pożaru lasu. Dyżurny straży pożarnej w Zielonej Górze wysłał na miejsce zastęp z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 oraz lokalne jednostki OSP. Do pomocy wyruszyli też pobliscy ochotnicy z terenu powiatu nowosolskiego.

Pomimo podjętych działań, pożar cały czas dynamicznie się rozwijał. Z czasem na miejsce dojechał samochód patrolowo-gaśniczy z Nadleśnictwa Nowa Sól, natomiast alarm otrzymały jednostki wchodzące w skład dwóch Kompanii Gaśniczych Wojewódzkiego Odwodu Operacyjnego - Zielona Góra i Nowa Sól.

Po przegrupowaniu sił i środków wypracowano koncepcję planowanych działań gaśniczych. Wówczas akcja została podzielona na kilka odcinków bojowych. Na froncie walki z pożarem znajdowały się trzy zastępy gaśnicze, które podawały sześć prądów wody.

Jednocześnie część zastępów budowała punkty czerpania wody na bazie dwóch akwenów. Następnie woda metodą dowożenia przez samochody bojowe zasilała pojazdy podające środek gaśniczy oraz trafiała do specjalnego zbiornika rozstawionego w okolicy pożaru.

Głównym celem ćwiczeń było doskonalenie umiejętności prowadzenia działań gaśniczych oraz współdziałania Lasów Państwowych i straży pożarnej podczas rozbudowanych akcji. Dodatkowo sprawdzano umiejętność prowadzenia korespondencji radiowej między poszczególnymi odcinkami bojowymi a dowódcami i sztabem akcji. Dla wszystkich była to możliwość zdobycia doświadczenia na wypadek realnej sytuacji.

Przeczytaj też: Wypadek w Zielonej Górze. Dachowały dwa samochody (ZDJĘCIA)

Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.