Mieszkańcy jednej ze wsi w gminie Niegosławice wezwali policję w niedzielę, 22 sierpnia. Z terenu jednej z posesji słychać było głośnie piski psa.
- Na miejscu funkcjonariusze ujawnili ślady świadczące o tym, że zwierzęciu mogła zostać wyrządzona krzywda. Właściciel odpowiadał, że nie wie, gdzie jest pies, że chyba uciekł - relacjonuje st. sierż. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik policji w Żaganiu.
Dalsza część tekstu pod reklamą
Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem
Po chwili wszystko było już jasne. Mundurowi znaleźli zwłoki zwierzęcia w pobliskich zaroślach. Rany znajdujące się na ciele czworonoga wskazywały, iż zwierzę zostało zabite za pomocą ostrego narzędzia.
64-latek został zatrzymany. O jego losie zadecyduje sąd.
- Mężczyzna usłyszał zarzut uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. To przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do pięciu lat - informuje st. sierż. Szlachetko.
Przeczytaj też: Tragedia koło Międzyrzecza. Nie żyje mężczyzna. Prawdopodobnie eksplodował niewybuch
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.