Zaczęło się od pouczeń zamiast mandatów. Teraz policjanci zaczynają masowo chodzić na zwolnienia lekarskie. Taka sytuacja ma już miejsce we wszystkich komendach w Lubuskiem.
Trwa protest policjantów. Pierwszym etapem było niewystawianie mandatów. Wielu funkcjonariuszy kończyło więc interwencje tylko pouczeniem.
W ciągu ostatnich dni „maszyna” przybrała na sile. Teraz mundurowi zaczynają masowo korzystać ze zwolnień lekarskich. Policja oficjalnie nie informuje ilu policjantów jest obecnie na L4. Wieści z regionów codziennie publikuje jednak m.in. strona „Mundurowi Dziękują Rządowi”.
Policjanci na L4 w Lubuskiem
„Psia grypa” dopadła już wszystkie plutony z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji stacjonujące w Zielonej Górze. Zostało tylko kilka osób z adaptacji zawodowej. Na L4 przeszła już też większość mundurowych z zielonogórskiej drogówki i Ogniwa Patrolowo-Intewencyjnego.
W Gorzowie Wielkopolskim na zwolnieniach lekarskich jest 100% osób z ruchu drogowego, wydziału dochodzeniowo-śledczego, a także dzielnicowych i kryminalnych z I i II Komisariatu. Identycznie sytuacja wygląda w jednym z plutonów prewencji.
Choroba objawiła się też policjantom ze Świebodzina. Tutaj brakuje Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, Wydziału Ruchu Drogowego i dzielnicowych. Wirus dopadł też patrolówkę z Krosna Odrzańskiego i Strzelec Krajeńskich. Na L4 poszli również funkcjonariusze z Żagania.
„Betoniarnia w Żaganiu”
W mediach społecznościowych pojawiła się anonimowa relacja jednego z funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu.
– Ambitny kierownik OPI wraz z jednym z naczelników wzywa na rozmowy funkcjonariuszy liniowych. Straszy, że namawianie do protestu, to przestępstwo, że co innego ślubowaliśmy, a teraz zostawiamy ich samych. Strach przed tym, że będą musieli usiąść na radiowóz, jak widać ich przerósł. Wielokrotnie robił wytyki o liczbę mandatów ze służby, a teraz zasłania się rotą ślubowania. Pozytyw tego jest taki, że nikt się go nie wystraszył – czytamy w poście MDR.
Postulaty policjantów
Policjanci domagają się przede wszystkim wyższych pensji. Chodzi o podwyżkę wykraczającą poza obiecane trzy lata temu 500 złotych dla wszystkich, niezależnie od stażu i zaszeregowania funkcjonariuszy.
Ponadto mundurowi żądają odpolitycznienia formacji, ponieważ wpływa to na pogorszenie wizerunku policji. Jednocześnie proponują, aby stanowisko komendanta głównego policji było gwarantowane kadencją.
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub kontakt@newslubuski.pl
