W okolicach dawnego przejścia granicznego w Świecku Krajowa Administracja Skarbowa skontrolowała samochód ciężarowy, jadący od strony Niemiec. Był to transport bez wymaganych dokumentów i bez koniecznego oznakowania. W dokumentach ładunek był opisany jako podsypka pod budowę. Obecny podczas kontroli inspektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska nie miał wątpliwości, że to mieszanka odpadów budowlanych m.in. z betonu, cegieł i płytek.
Dalsza część artykułu pod reklamą
Lubuska Służba Celno-Skarbowa zatrzymuje średnio 2 - 3 takie transporty miesięcznie. Tylko w tym roku było to blisko 270 ton odpadów komunalnych, mieszaniny tworzyw sztucznych, a także właśnie mieszanek betonu, cegieł i płytek. Zdarzały się też fragmenty samochodów, a nawet 5 szt. samochodów przeciętych na pół.
W przypadku odpadów postępowanie jest bardzo rygorystyczne, bo oprócz kar finansowych, „importer” nielegalnego transportu albo płaci za utylizację śmieci, albo pod dozorem celnym wywozi je z powrotem do nadawcy.
Przeczytaj też: Audi owinęło się wokół drzewa. Zginął 18-latek. Policja szuka świadków wypadku!
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.