Do wypadku doszło w niedzielny wieczór, 10 października. Na skrzyżowaniu ulic 30 Stycznia i Armii Polskiej w Gorzowie Wielkopolskim kierowca Chevroleta uderzył w prawidłowo jadące BMW. Następnie osobowy Chevrolet zjechał z drogi i potrącił 4-letnie dziecko, które pod opieką ojca stało na rowerku przed przejściem dla pieszych.
Ranny chłopiec zmarł na miejscu wypadku. Sprawca tragedii tuż po zderzeniu porzucił auto i uciekł pieszo. - Został ogłoszony alarm dla wszystkich policjantów. Obecnie poszukują go policjanci ze wszystkich pionów gorzowskiej komendy oraz z oddziałów prewencji. Nie wykluczamy, że mógł prowadzić auto pod wpływem alkoholu lub narkotyków - mówił w niedzielę podinsp. Marcin Maludy, rzecznik Lubuskiej Policji.
Policja zatrzymała sprawcę wypadku
W poniedziałek 11 października sprawca został zatrzymany w jednym z hoteli na terenie Gorzowa. 38-latek został zaskoczony przez policjantów. Nie stawiał oporu podczas zatrzymania. W środę, 13 października około godziny 14 odbyło się posiedzenie aresztowe. Decyzją sądu 38-letni sprawca najbliższe trzy miesiące spędzie w areszcie czekając na wyrok.
https://newslubuski.pl/interwencje/11542-zabil-4-latka-i-uciekl-z-miejsca-wypadku-38-letni-sprawca-najblizsze-3-miesiace-spedzi-w-areszcie.html#sigProId51e3689a1f